Witam mam problem (jeżeli temat sie już pojawił to przepraszam, ale bardzo mało czasu spędzam przy komputerze i nie mam możliwości dokładnego przeszukania serwisu wiec proszę o pomoc )
Kupiłem dwa sezonu temu Opony firmy Courier Driver 205/55/16. i po jednym sezonie przód łysy wiec założyłem gorsze na tył a po drugim sezonie znów przód łysy wiec na oponach zrobiłęm 25 tyś km i są do wyje....a (jeżdżę spokojnie bez żadnych pisków )
Proszę was doradźcie mi jakieś dobre opony żeby wytrzymały troche dłużej dzwoniłem do serwisu opon i takie mi podali Fulda progresso -265PLN , michelin energy saver -360PLN
Które z nich wybrać ?Czy strasznie duża jest róznca między nimi może ktoś ma fuldy i by się na ten temat wypowiedział . Muszę je kupić na miejscu może podacie mi jakieś inne o które mógłbym pytać ?
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi
Skoda Octavia I 2001 1.9 TDI Laurin&Klement(SOLD)
Skoda Octavia II 2007 2.0 TDI 140 KM Elegance
ja na zwykłych michelinach energy zrobiłem ponad 80kkm i dało się jeździć bez paniki (ale to było kiedyś). teraz mam hp promacy z tych samych powodów plus komfort i cisza. niestety nie jest to opona (jak i energy) do agresywnej jazdy.
dla porównania f1 i er300 wysypały się po jednym sezonie dokumentnie (mój sezon to 50-55kkm minus okres zimówek). aha - w HR jest znacznie znacznie cieplej i sporo grzeję po autostradzie.
pozdrawiam
Every man dies. Not every man really lives. 1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
Ja bym dokładnie sprawdził geometrie zawieszenia i amortyzatory.
Z opisu wynika, że nie masz jakiegoś potwora pod maską więc tak duża różnica między zużyciem przodu i tyłu nie powinna być.
Coś mi nie pasuje, ludzie nawet na polskich gumach bez problemu robią ok 50 tyś. oczywiście normalnej jazdy.
No właśnie geometria. Miałem kiedyś przypadek w golfie że była zrąbana geometria na przodzie. Zużyłem zimówki po jednym sezonie jak by 2-3 sezony przejechały.
Na dodatek nie było nawet nich na nich widać, że to od zawieszenia - były że tak powiem - równomiernie zużyte.
Nie ma co prawda wiekszego sensu sie powtarzac, ale zdecydowanie wyglada to na zrąbaną geometrię, a nie winę opon.
Co do dwoch sezonów letnich, to zakladając, ze nie robisz jakis oszałamiających ilosci km, to praktycznie kazda opona powinna wytrzymac - nawet taka podatna na szybkie wycieranie.
Komentarz